haftowany ptak

siedzę w wyrku i smarkam.
a jak nie smarkam, to haftuję ptaka,
narysowanego przez Zuzię jakiś czas temu.
będzie ozdobą zielonej torebki, która powstanie.
w najbliższym czasie ;)

a poza tym, przeglądam różne strony.
kurcze, babeczki robią niesamowite rzeczy...
cudne lalki, torebki...
i mają tam na zachodzie takie ładne materiały.
ach.

0 komentarze:

Prześlij komentarz