czarna...




na specjalne zamówienie powstała taka oto torba.
z zewnątrz czarna, haftowana wedle życzenia dość ogólnego.
Zuzka wymyśliła, żeby w środku zrobić jakby mandalę
dookoła kwiatki.
mama narysowała,
nowa właścicielka wybrała kolory
( które mi tez akurat najbardziej pasują chyba ;) )
no i haftowanie...
a potem zszycie.
w środku ma turkusową podszewkę, dość grubą,
i wypełnienie polarowe.
pasek też mięciutki, coby wygodnie się ją nosiło.
do piaskownicy i na koncert ;)

zrobiłam sobie nawet wykrój, mój pierwszy,
ale chyba teraz będę już chyba zawsze robić.
bo fajnie jak wszystko pasuje ;)

zdjęcia niestety kiepskawe :/

0 komentarze:

Prześlij komentarz