![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicos_tHpyh4CgGSoRzVXm1k2O-4kE-X9IZrKScVJs3qZ-pFrkpCwSTn7y5HbL-nVD6GhyVEvxObZ0vATPpYFmQhTqj9AF6tmGTFF_SRgqoJqwfQI6SI31YtX4KeJ7ZE-1EEcYlx4815rk/s640/DSCF5396.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDuBAqO0gPE4HPG6bgb9mTIMhDRcrLsHuNZDydOxnqTqZMsORZzs8u_8mt7Rf-CaHyxDSnlIyjFPPvGEJFzyXb4FdqB9KicK0sx0sydqDQn4OppSSjaV8iaS5fojjLW8Q4gtkxr0Y88Ts/s640/DSCF5400.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtt2-qI259a30jpKKKcWZx7bMVJiV7DTwiyLEBaHBvwFXFe-NgZuQwhLZE3mYKxUpbyUoHpBJhWYJE0TvL6ruE8rXQLb_F26Tw8FzZIBKvJ66kiVfxWIpVaXmnIS0L0gk_hQxbsB8-CfY/s640/DSCF5390.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOOTaG-Ndg6HFeOlMFqmu5GZp-wbDYAp1b_Voh2ZS5Mv_zkO0trqYrWIbHQ9A6MHR8cHQo8ZYTOjBC6RdVJhH-BfJt07r58a_wY-IHa-BayQx2j40CCQX5HHdScdMiuoonBh5L2qEFqfI/s640/DSCF5389.JPG)
Maszyna się zakurzyła nieźle w ciągu ostatnich miesięcy.
Ale...zakończyłam pewien etap edukacji więc mam nadzieję,
że czasu będzie trochę więcej na inne przyjemności niż nauka ;)
Wczoraj, korzystając z przyjemnego dnia po morderczych upałach
skleciłam trzy powłoczki na poduszki.
Materiał, który jest na środku pochodzi ze spódnicy,
którą namierzyłam ostatnio w lumpie.
Tania nie była bo to dzień dostawy był,
ale nie mogłam się oprzeć ;)
[chcę jeszcze z niego torbę sobie zrobić...]
A fuksjowy róż wyprodukowała IKEA, lubię ten kolor...
teraz szyję malutka torebeczkę z ptaszkiem, dla pewnej cierpliwej młodej damy :P
5 komentarze:
Prześliczne poduszki, dobrze że w odpowiednim momencie byłaś w lumpku ;-)))
Och, bardzo mi się podobają... Sama bym takie chciała :) Widzę w nich nutkę japońską, a ja w Japonii zakochana :)
Pozdrawiam serdecznie
bizuterium.blogspot.com
fajnie, że i Wam się podobają.
Też lubię japońszczyznę ;)
A najbardziej sushi :P
Czuję się wyróżniona, bo zdaje się, że torebeczka z ptaszkiem to dla mnie :)
Kaśka, widziałam kilka Twoich "tworów", ale dopiero dziś tak naprawdę zapoznałam się z całością Twojego rękodzieła...no jestem pod ogromnym wrażeniem, padam na kolana, malutkie papućki mnie całkiem rozwaliły...no i te hafty...masz niezwykłe łapki.
Pozdrawia...ta z naprzeciwka (przy biurku w pracy) ;))
Prześlij komentarz