woreczek do przedszkola

Dawno mnie nie było.
A to dlatego, że nadmiar zajęć robi mi w głowie mały misz-masz ;)

W każdym razie, wczoraj spłodziłam taki oto woreczek do przedszkola.
Jak łatwo się domyślić, dla pewnej małej dziewczynki o imieniu Gaja.

No i drzewko jest efektem mojego mini romansu
z szydełkiem.

Może uda mi się zrobić zdjęcie w świetle dziennym,
choć to chyba mało prawdopodobne.
Wracam z pracy - ciemno,
wstaję rano - jeszcze szaro ;)

4 komentarze:

Unknown pisze...

Hej Kasieńka. Weszłam przypadkiem a tu na samym początku worek dla mojej Gajki jak ta lala ;)
Można nabyć?
Pozdrawiam ciepło!
Szaszi z WD

kasienka pisze...

oj, jak miło :) Ten jest dla pewnej dziewczynki z Kołobrzegu ;) Ale chętnie zrobię kolejny, jak tylko zacznę znów oglądać House'a ;) Wtedy jakoś fajnie mi się dzierga na szydełku ;P
Będę robiła inne woreczki jeszcze, ale bez szydełka, jakby ktoś chciał z imieniem, to zapraszam na maila :)

Anonimowy pisze...

fajny bardzo ten worek!zdolna jesteś, szkoda tylko, ze na twórczość masz mało czasu:)

wiesz, na tej mojej brązowej torbie to ja poproszę też takie zielone elementy:) to mój ulubiony kolor, śmieją się, że wg mnie jedynie słuszny .

pozdrowienia!

monika vel ryba

mysek pisze...

piękny woreczek !!!!!

Prześlij komentarz