Po dłuuugiej przerwie

Przez długi czas jakoś mi się nie chciało blogować, maszyna była zepsuta, jak coś robiłam to zwykle od razu wydawałam, fot nie było, telefon kilka miesięcy w naprawie/wymianie, aparat nie działa, mam jeszcze sporo wymówek :) ale jestem, wciąż coś sobie dłubię, może znów od czasu do czasu uda mi się coś wrzucić :)

Poniżej nowa torba, IKEA rzuciła nowe materiały. Przy ostatniej wizycie nie mogłam się powstrzymać...

W środku tradycyjnie kieszonka na zamek. Wszyłam też tasiemkę z karabinczykiem, wreszcie nie będę gubić mijej karty z pracy ;) Pojemna i wiosenno-pastelowa, lubię ją. Gdyby ktoś chciał, mam jeszcze materiał na drugą podobną ;)

czapka


Z szydełkowania jeszcze sporo, bo się wciągnęłam ;)
Na razie proszę bardzo - oto czapka.
Właściwie to ja w niej chodzę, ale prezentacja na Zu.

Króliczka - Różyczka



Maszyna zepsuta. Wzięłam się więc za szydełko ;)
Oto Emilkowa Różyczka - czyli delikatna Króliczka.
Emil zabiera ją do spania, ale jednak nie zdetronizowała ona
Kizi-Mizi, która mimo smutnej miny wciąż jest ulubiona.

pożeraczka strachów


czyli Czaszka - Straszka

with love...




Zwykle nie celebruję tego święta...
ale tym razem życzę wszystkim
Miłości. Z nią łatwiej żyć jakoś...

kickickic


jeszcze jeden króliczek, tym razem prezent dla cudnego Antła ;)
polubiłam te króliczki, chyba zrobię ich więcej
choć produkcja masowa nie jest moją mocna stroną...
Mam na przykład kilka zaczętych rękawiczek
każda w innym kolorze i nie chce mi się podorabiać do nich par....

króliczek

Emilkowy króliczek.
Uszyty z starego polarowego pledu
i materiału zakupionego kiedyś w lumpie ;)
Materiał na buźkę jest ze starej koszuli,
a zielony brzuszek i łapki z dziecięcej bluzy.
Wypełnienie z nieużywanej już poduszki.

tylko nici były nowe ;)